Park Beyond - pierwsze wrażenia. Wesoła gra o wesołych miasteczkach

​Park Beyond to oryginalny tycoon z parkiem rozrywki w roli głównej, który wciska w fotel niczym rollercoaster. Zapraszamy na przejażdżkę!

Główna idea Park Beyond polega na tworzeniu własnego, zwariowanego parku rozrywki, ale w miarę postępu w kampanii okazuje się, że na naszych barkach spoczywa znacznie więcej niż planowanie kolejnych atrakcji. Podczas zabawy wypełniamy zadania, dostosowujemy park do potrzeb różnych grup docelowych i balansujemy między nimi. Przed każdym scenariuszem rozmawiamy ze  współpracownikami i decydujemy o strategii na daną mapę. To zwiększa regrywalność Park Beyond. Chętnie podejdę do kampanii kilkakrotnie i wypróbuję różne podejścia.

Co ciekawe, do elementów standardowego tycoonu i twórczej zabawy wpleciono sporo główkowania. W Park Beyond czasem trzeba się nieźle wysilić, próbując połączyć różne atrakcje w taki sposób, aby zadowolić wszystkie grupy docelowe. Z czasem rozbudowujemy je (atrakcje, nie grupy) i ulepszamy, starając się sprostać rosnącym oczekiwaniom.

Reklama

Podczas tworzenia parku rozrywki musimy zwracać uwagę na wiele szczegółów. Na szczęście twórcy przygotowali samouczek, który krok po kroku tłumaczy wszystkie elementy i zaprasza do wykonywania prostych zadań. W konkretnych misjach czekają na nas znacznie większe wyzwania. I naprawdę różnorodne. Raz musimy zbudować konkretną atrakcję, a kiedy indziej na przykład... pozbyć się porzuconych toalet. Wszystko to plus możliwość swobodnej twórczości z różnymi motywami tematycznymi (jak science fiction czy dziki zachód) niesie za sobą potencjał na wiele godzin świetnej zabawy - nie tylko w kampanii, ale także w trybie sandbox.

Park Beyond ma kilka drobnych bolączek, ale chyba tylko jedną poważniejszą. Chodzi o edytor kolejek górskich. Planowanie ich jest bardzo wciągające, ale z czasem kreator zaczyna od nas wymagać nie lada ekwilibrystyki. Parę razy zdarzyło mi się, że jakaś funkcja nie działała tak jak powinna, a kiedy indziej - przez niedostatecznie wyraźną informację zwrotną - zbudowałem coś, co finalnie nie mogło funkcjonować, i w efekcie musiałem usunąć spory fragment trasy. Nieszczególnie spodobała mi się także estetyka interfejsu (kolorystyka, fonty), ale to akurat kwestia gustu.

Pomimo niedoskonałości Park Beyond jawi się jako doskonała propozycja dla miłośników gier ekonomicznych z nutką humoru (takich jak Theme Park czy Theme Hospital bądź nieco nowsze Two Point Hospital). Gra jest już teraz bardzo przyjemna, a pewne elementy wymagają jedynie szlifów.

Po spędzeniu kilku godzin z wczesną wersją Park Beyond czekam z wypiekami na twarzy na premierę końcowego produktu. Co prawda, gra nie jest idealna, ale raz, że twórcy mają jeszcze trochę czasu na poprawianie drobnostek, a dwa, że już w obecnej postaci zapewnia ogrom przedniej zabawy.

Jeśli chcecie przekonać się na własnej skórze, jak wciągający jest Park Beyond, skorzystajcie z okazji i zarejestrujcie się do zamkniętych beta testów, które obecnie trwają i zakończą się 19 maja. A jeżeli wierzycie mi na słowo, że to tycoon wart waszych pieniędzy, i wolicie poczekać do premiery pełnej wersji, nie pozostało do niej dużo czasu. Gra ukaże się na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S już 16 czerwca.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy