Expeditions: A MudRunner Game – recenzja. Przygoda na czterech kołach

Miłośnicy MudRunnera i SnowRunnera, szykujcie się na kolejną wyprawę. Expeditions: A MudRunner Game zabierze was do Kolorado, Arizony i... w Karpaty.

Expeditions: A MudRunner Game, najnowsza odsłona w serii symulatorów jazdy terenowej, kontynuuje tradycję powolnej, metodycznej eksploracji trudnych terenów, ale wprowadza kilka znaczących innowacji i zmian, które odświeżają formułę. Gra, podobnie jak jej poprzednicy, MudRunner i SnowRunner, zmusza nas do strategicznego myślenia i planowania, z naciskiem na przetrwanie w trudnych warunkach zamiast na szybkość. Expeditions wyróżnia się jednak bardziej dzikimi mapami i większym naciskiem na eksplorację.

Podstawą gry jest powolne przemierzanie trudnych terenów za kierownicą pojazdów terenowych wyposażonych w nowoczesne technologie. Każdy ruch musi być w niej przemyślany, a pośpiech jest najczęściej przepisem na katastrofę. Misje skupiają się teraz w mniejszym stopniu na transporcie towarów, a w większym na eksploracji. Zostały zaprojektowane tak, aby zmusić nas do myślenia i planowania z wyprzedzeniem. Wymagają nie tylko znajdowania najbardziej efektywnych tras przez trudny teren, ale także adaptacji do przeszkód. Różnorodność celów jest imponująca, chociaż niektóre mogą wydawać się powtarzalne, a dodatkowo bywają blokowane przez arbitralne wymagania eksploracyjne.

Reklama

Jak pewnie się spodziewacie, jeśli graliście w poprzednie gry z serii, każdy element zabawy w Expeditions: A MudRunner Game wymaga od nas ciągłego podejmowania ważnych decyzji. Od wyboru odpowiedniego pojazdu i jego wyposażenia, przez decyzje dotyczące trasy, aż po zarządzanie zasobami takimi jak paliwo - wszystko ma znaczenie. Co i rusz musimy decydować, kiedy zablokować dyferencjał, obniżyć ciśnienie w oponach, czy nawet kiedy i gdzie użyć narzędzi takich, jak kotwy gruntowe, aby pokonać szczególnie trudne przeszkody. Użycie tych narzędzi w odpowiednim momencie może zdecydować o naszym sukcesie bądź porażce. Z czasem musimy się więc uczyć, którego i w jakiej sytuacji użyć.

Nowością w Expeditions: A MudRunner Game jest dron, który umożliwia odkrywanie terenu z powietrza. Funkcja ta często się przydaje, ale bywa frustrująca. Szczególnie, gdy próbujemy odkryć ostatnie skrawki niezbadanego obszaru. Pomimo tego jest to ciekawy dodatek do rozgrywki znanej z poprzednich odsłon.

Na tym nowości się nie kończą. Autorzy wprowadzili także nowy system członków załogi, który pozwala nam na wybór towarzyszy, oferujących specyficzne bonusy. Mechanika ta wprowadza dodatkową warstwę, nad którą musimy się pochylić, planując dalsze operacje. Członkowie załogi mogą znacząco wpłynąć na przebieg zadania, oferując wsparcie w kluczowych momentach.

Expeditions: A MudRunner Game to gra, na którą przyjemnie się patrzy i której przyjemnie się słucha. Pełne szczegółów otoczenie zachwyca realizmem, a do tego reaguje na nasze poczynania. Tekstury terenu, woda, błoto oraz roślinność sprawiają niekiedy wrażenie rzeczywistych. Świetnie odwzorowane efekty pogodowe oraz cykl dnia i nocy nie tylko potęgują wrażenia, ale też wpływają na rozgrywkę. Eksploracja i podziwianie krajobrazów to rozrywka sama w sobie.

Z bogato szczegółowymi środowiskami, które nie tylko wyglądają realistycznie, ale także dynamicznie reagują na działania gracza. Tereny, przez które przemierzają gracze, od błotnistych dolin po skaliste wzniesienia, są zaprojektowane z myślą o realistycznym odwzorowaniu trudności terenowych. Efekty pogodowe i zmiany pory dnia dodatkowo wzbogacają doświadczenie, wprowadzając elementy, które wpływają nie tylko na wizualną stronę gry, ale także na rozgrywkę. Nie zabrakło także złożonych modeli pojazdów. Z kolei realistyczne efekty dźwiękowe, takie jak szum wiatru, odgłosy pracy silnika czy dźwięki natury, przyczyniają się do immersji i poczucia obecności w trudnym terenie.

Expeditions: A MudRunner Game to solidna kontynuacja serii, która zachowuje jej najlepsze cechy, a jednocześnie wprowadza nowe elementy, odświeżające rozgrywkę. Grę polecam wszystkim miłośnikom symulatorów jazdy terenowej, a szczególnie tym, którzy pokochali poprzednie odsłony. Pomimo pewnych niedoskonałości, takich jak frustrujące momenty związane z eksploracją, to naprawdę udana produkcja, która zapewni wam zabawę na dziesiątki, a nawet ponad sto godzin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Saber Interactive
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy