Zaginęły konsole o wartości 1,6 mln złotych

Firma Panic poinformowała o niecodziennym zdarzeniu, które mogłoby posłużyć za scenariusz filmu kryminalnego. Zaginęły konsole przenośne Playdate o łącznej wartości około 400 tysięcy dolarów, czyli - według obecnego kursu dolara - około 1,6 miliona złotych.

Cabel Sasser, współzałożyciel Panic, podzielił się tą niepokojącą informacją podczas ostatniej konferencji Game Developers Conference (GDC). Z jego relacji wynika, że zaginęły całe palety zawierające kieszonkowe urządzenia do gier, co skłoniło firmę do podjęcia intensywnych działań mających na celu odzyskanie zaginionego towaru.

Historia rozpoczęła się w momencie, gdy centrum wysyłkowe Panic zgłosiło brak oczekiwanych dostaw. FedEx (firma kurierska odpowiedzialna za transport) twierdził, że palety zostały dostarczone, jednak ślad po nich zaginął. Co więcej, dwa tygodnie później na placu budowy obok magazynu wysyłkowego, pojawiły się dwie palety, które miały trafić do Panic. Zdjęcia tych palet ("po prostu stojących na budowie Circle K w północnym Las Vegas", jak opisuje Sasser) dodały do sprawy kolejne, tajemnicze okoliczności.

Reklama

Osoba, która podpisała się za odbiór odzyskanych palet, jest tą samą, która podpisała odbiór za palety, które nadal pozostają zaginione. Firma Panic, znając numery seryjne każdego urządzenia, zidentyfikowała, że siedem z nich zostało zarejestrowanych przez mieszkańców północnego Las Vegas.

Sasser zapewnił, że firma prowadzi intensywne działania w celu wyjaśnienia całej sytuacji i odzyskania zaginionych konsol. Jednocześnie zaznaczył, że w zależności od rozwoju wydarzeń informacje mogą zostać ograniczone przez wymogi prawne.

To zdarzenie przypomina o nieprzewidywalności rynku urządzeń elektronicznych i potencjalnych ryzykach związanych z logistyką. Ta sytuacja z pewnością zostanie zapamiętana jako jeden z najbardziej niezwykłych epizodów w historii firmy Panic.

Playdate to przenośna konsola do gier o unikalnym wyglądzie i funkcjach. Jest mała, kieszonkowa, mieści się w dłoni. Posiada monochromatyczny wyświetlacz i minimalną liczbę przycisków. Cechą wyróżniającą konsolę jest... korbka, która służy do sterowania w niektórych grach.

Konsola oferuje gry zaprojektowane specjalnie dla tej platformy. Nowe tytuły są udostępniane cyklicznie i automatycznie pobierane (wymagane jest Wi-Fi lub połączenie z komputerem). Playdate nie posiada emulatora, co oznacza, że nie można grać w gry z innych platform. 

Playdate została stworzona przez firmę Panic, znaną z tworzenia oprogramowania i gier. Kampania crowdfundingowa na Kickstarterze odniosła ogromny sukces. Dostępność konsoli przez wiele miesięcy po premierze (która miała miejsce w kwietniu 2022 roku) była ograniczona, a zamówienia były realizowane w systemie kolejkowym. Dopiero w lutym tego roku Panic rozpoczęło wysyłkę urządzeń na bieżąco. Jeśli więc chcecie kupić tę oryginalną konsolę, możecie to zrobić, nie narażając się na długie oczekiwanie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy